WYNIKI DŁUGOTERMINOWEJ OBSERWACJI PACJENTÓW Z WIELONACZYNIOWĄ CHOROBĄ WIEŃCOWĄ LECZONYCH ZACHOWAWCZO |
Cavender M.A. i wsp.: Long term morbiditi and mortality among medically managed patients with angina and multivessel coronary artery disease. Am Heart J 2009; 158:933-940
Wyniki długoterminowej obserwacji pacjentów z wielonaczyniową chorobą wieńcową leczonych zachowawczo.
Autorzy przeanalizowali grupę 8555 chorych ze stabilną wielonaczyniową chorobą wieńcową (zwężenia co najmniej 75% w dwóch i więcej tętnicach wieńcowych), wśród których 2776 chorych nie otrzymało leczenia rewaskularyzacyjnego w ciągu 30 dni od koronarografii. Z badania wykluczono chorych bez bólu w klatce piersiowej w ciągu 6 tygodni przed koronarografią, ze świeżym zawałem mięśnia sercowego, poważną współistniejącą chorobą serca mogącą doprowadzić do przedwczesnej hospitalizacji (np. wadą wrodzoną, wadą zastawkową, chorobą osierdzia, chorobą współistniejącą rokującą krótkie przeżycie). Średni wiek w wyselekcjonowanej grupie wyniósł 66 lat a blisko 70% stanowili mężczyźni. Analizowano rokowanie chorych w rok i po 5 latach po koronarografii.
Zgon - wystąpił u 11% chorych po roku i 37% po 5 latach od koronarografii. Ponowna hospitalizacja z przyczyn sercowych - wystąpiła u 29% chorych po roku i 61% po 5 latach.
Konieczność późnej rewaskularyzacji - wystąpiła u 10% chorych w rok i u 27% chorych w 5 lat. Łącznie zgon, zawał serca, konieczność późnej rewaskularyzacji lub ponownej hospitalizacji wystąpiły u 38% pacjentów po 12 miesiącach oraz u 76% pacjentów po 5 latach od koronarografii.
Przedstawiona analiza dowodzi poważnego rokowania pacjentów z wielonaczyniową chorobą wieńcową leczonych zachowawczo.
NA SKRÓTY |
Witryna ma charakter edukacyjny, nie konsultacyjny! Autorzy dołożyli wszelkich starań, aby informacje zawarte w tym serwisie zostały podane właściwie,
zgodnie z najnowszym stanem wiedzy w chwili pisania. Zarówno autorzy, jak i wydawcy serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za konsekwencje
wykorzystania informacji zawartych w tym serwisie. Ostateczne decyzje stosowania terapii spoczywają na lekarzu prowadzącym.